3 kroki do bezpiecznej pracy zagranicą

Rynek ofert pracy zagranicznej jest tak bardzo rozwinięty, że osoby poszukujące ciekawej propozycji na okres wakacyjny nie napotkają trudności. Należy jednak być bardzo ostrożnym – duże zainteresowanie pracą poza Polską sprawia, że pojawiło się na rynku wielu oszustów. Jak sobie poradzić w gąszczu ofert i pośredników? Oto 3 elementy, na które warto zwrócić uwagę przed wyjazdem do pracy poza granicami kraju.

Pośrednik godny zaufania, czyli na początek sprawdzenie oferty

Niemal każda oferta pracy za granicą jest wystawiana przez pośrednika – firmę, która znalazła pracodawcę w innym kraju chętnego zatrudnić cudzoziemców. I mimo, że najczęściej skupiamy się tylko na tym, co i na jakich warunkach będziemy robić już na miejscu, to właśnie na pośrednika powinniśmy zwrócić szczególną uwagę. To pośrednik zarabia na tym, że zatrudnienie zostanie sfinalizowane, to od niego zależy, czy będziemy odpowiednio poinformowani, i czy faktyczna praca na miejscu będzie spełniała przedstawione warunki. Godny zaufania pośrednik nie będzie narażał swojej reputacji dla współpracy z niepewnym klientem lub wprowadzając w błąd zatrudnianych ludzi. Dlatego najbezpieczniej jest korzystać z usług sprawdzonych, renomowanych firm. Im dłużej taka firma działa na rynku, im więcej usług oferuje, im więcej ma klientów – tym wiarygodniejszym jest partnerem.

W przypadku korzystania z pomocy agencji, zweryfikujmy czy dana firma ma status agencji zatrudnienia w Krajowym Rejestrze Agencji Zatrudnienia – jest to baza on-line, która zbiera podstawowe informacje o wszystkich zarejestrowanych podmiotach. Jeśli firmy nie znajdziemy w tym katalogu – pytajmy dlaczego? Oczywiście KRAZ pokazuje tylko, czy dana firma w ogóle może prowadzić działalność, ale nie powie nam nic o jakości jej usług. Dlatego warto pójść krok dalej i sprawdzić czy dany pośrednik jest zrzeszony w branżowej organizacji, np. Polskim Forum HR, którego firmy członkowskie działają według kodeksu etycznego agencji zatrudnienia oraz przechodzą coroczne audyty jakości obsługi klienta w zakresie pracy tymczasowej.

Ważne pytania, czyli czego się wystrzegać i na co zwracać uwagę przy podpisywaniu umów?

Zanim podpiszemy umowę o pracę za granicą warto zastanowić się nad tym, czy wiemy wszystko o tej pracy. Jeśli nie, to najlepszy czas na zadawanie pytań jest właśnie przed finalną decyzją o podpisaniu umowy. Spytajmy o zakwaterowanie (miejsce, warunki, oddalenie od miejsca pracy i sposób dojazdu) oraz o dostepność przedstawiciela pośrednika na miejscu. Co ważne, każdy kraj ma nieco inne zasady zatrudnienia pracowników, dlatego pytajmy też o konieczne w danym przypadku ubezpieczenia, numery podatkowe czy opłaty, z którymi powinniśmy się liczyć na miejscu. Pytania te zadajmy pośrednikowi jak najwcześniej. Na finalnym etapie, gdy wszystko już jest jasne, po prostu przeczytajmy umowę i zawsze pytajmy, gdy coś jest dla nas niezrozumiałe. Bądźmy pewni, co jest w umowie zapisane – nie podpisujmy umów w nieznanym języku, jeśli nie mamy jej tłumaczenia.

Kluczowe jest jednak wystrzeganie się pośredników, oczekujących jakichkolwiek opłat jeszcze zanim podpiszemy umowę. Jak wskazuje Dagmara Chudzińska-Matysiak odpowiedzialna za rekrutację do pracy za granicą w agencji doradztwa personalego Randstad: „Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy co do zasady zakazuje pośrednikom pobierania jakichkolwiek opłat za wykonywane usługi. Wyjątkiem jest jednak przypadek pośredników do pracy za granicą – bowiem mogą nas obciążyć kosztem dojazdu i zakwaterowania. Jednak te zasady potrącenia z pensji lub wnoszenia odrębnej opłaty powinny być wyraźnie i jasno opisane w umowie. Dlatego też w przypadku, gdy pośrednik oczekuje płatności jeszcze przed podpisaniem umowy, od razu należy wyjaśnić, co się z takimi kwotami kryje. Najprawdopodobniej mamy do czynienia z oszustem.”

Umowa to podstawa, czyli warunki pracy muszą być potwierdzone jeszcze w Polsce

W zależności od tego, czy będziemy zatrudniani bezpośrednio u pracodawcy zagranicznego, czy w polskiej agencji zatrudnienia, która kieruje nas do niego do pracy za granicą (co formalnie nazywa się „delegowaniem”), nasza umowa będzie zawarta z różnymi podmiotami. Dlatego przede wszystkim sprawdźmy, kto widnieje w umowie, jako nasz pracodawca i czy jest to firma zgodna z naszymi ustaleniami z pośrednikiem.

Co najważniejsze, zgodnie z polskim prawem pośrednik jeszcze przed wyjazdem powinien podpisać z nami tzw. umowę o kierowanie do pracy u pracodawcy zagranicznego. Dokument taki potwierdza warunki zatrudnienia, m.in. okres zatrudnienia, rodzaj i warunki pracy, wynagrodzenie, wstępne obowiązki w pracy. Jest to bardzo ważny dokument. Jego podpisanie minimalizuje niespodzianki po przyjeździe na miejsce pracy.

Jak sobie radzić, gdy zostaniemy oszukani?

Jeśli padliśmy ofiarą oszustwa na pewno należy od razu reagować. Najczęściej do oszustw dochodzi jeszcze w kraju. Zwykle osoba podająca się za pośrednika pobiera opłaty za usługi np. przewiezienie do danego kraju, a potem znika bez śladu. W takim przypadku należy zgłosić się na Policję, jednak musimy liczyć się z tym, że zwykle nie ma możliwości odzyskania już wpłaconych środków.

W sytuacji, gdy jesteśmy już na miejscu i okaże się, że warunki, które zostały ustalone w umowie nie są dotrzymane (np. wynagrodzenie jest zdecydowanie mniejsze, nie zapewniono nam miejsca zamieszkania), mamy prawo roszczeń wobec pośrednika, który kierował nas do tej pracy. Natomiast po powrocie do kraju można od pośrednika dochodzić swoich roszczeń przed sądem. W niektórych państwach poszkodowanym osobom pomocy mogą udzielać związki zawodowe, inspekcja pracy albo urzędy pracy. Zawsze możemy też szukać pomocy i informacji w polskich placówkach dyplomatycznych. Na stronach internetowych tych urzędów znajdują się zwykle numery telefoniczne i adresy instytucji, które pomagają poszkodowanym i zbierają informacje o nieuczciwych pracodawcach i pośrednikach.

Źródło: Polskie Forum HR

iStock_000023388091Large